Chronią wieś przed GMO
Nowe stanowisko Rady Ministrów w sprawie upraw genetycznie modyfikowanych jest strasznie obłudne, podobnie jak proponowane zmiany do ustawy o GMO - uważają przedstawiciele Międzynarodowej Koalicji dla Ochrony Polskiej Wsi.
Oto stanowisko Fundacji ICCP (International Coalition to Protect the Polish Countryside - Międzynarodowa Koalicja dla Ochrony Polskiej Wsi):
"Nowe stanowisko Rady Ministrów jest strasznie obłudne, podobnie jak proponowane zmiany do ustawy o GMO
Ministrowie z jednej strony mówią, że chcą Polski wolnej od GMO (ale TYLKO mówią) a z drugiej strony WPROWADZAJĄ przepisy, które OTWIERAJĄ Polskę na KOMERCYJNE uprawy GMO.
To kompletne ignorowanie Polaków, którzy wyraźnie, podobnie jak większość mieszkańców UE, są przeciwko żywności i uprawom GMO.
I w dodatku dzieje się to w czasie kiedy opublikowane zostały badania austriackiego rządu potwierdzające, że genetycznie modyfikowane uprawy zagrażają płodności ludzi oraz bezpieczeństwu żywności !!!(więcej poniżej)
Kara 3000 zł/ za 1 ha upraw genetycznie modyfikowanych roślin jest śmiesznie mała...bo przecież zwolennikom GMO chodzi o zanieczyszczenie polskich pól. Zapłacą więc z ochotą taką karę aby tylko pozbawić polskich rolników możliwości produkcji wysokiej jakości żywności, zrobić z nich niewolników ponadnarodowych korporacji a Polaków zmusić do spożywania żywności, która zabija. Koegzystencja/sąsiadowanie upraw GMO w środowisku upraw konwencjonalnych/tradycyjnych jest ideą absurdalną i niewykonalną dlatego konsumenci będą pozbawieni wyboru.
Zgodę sąsiadów można będzie łatwo uzyskać znając realia polskiej wsi; rolnicy są nieświadomi zagrożeń GMO, sąsiedzi nie chcą zadzierać z sąsiadami...no i zawsze jeszcze można 'wypić' za zgodę. Poza tym w wielu wypadkach zgoda nie będzie konieczna bo uprawa może być np. zlokalizowana w środku wielkiego pola tego samego właściciela.
Kiedyś śp. prof. Mieczysław Górny - ojciec polskiego rolnictwa ekologicznego - powiedział "nie można być trochę w ciąży...albo się jest albo nie". Nie można mówić o Polsce wolnej od GMO i równocześnie dopuszczać te uprawy pod płaszczykiem rygorystycznych przepisów, które wcale nie są rygorystyczne.
Rada Ministrów zadeklarowała też przestrzeganie unijnego prawa w tym zakresie...co w tej sytuacji należy interpretować, że każdy wniosek o dopuszczenie upraw GMO będzie rozstrzygany pozytywnie bo tak mówią przepisy.
Na pytanie: dlaczego Rząd RP nie korzysta z doświadczeń Francji, Austrii, Włoch, Grecji, Węgier czy innych krajów, które to kraje 'przed obliczem Komisji Europejskiej' SKUTECZNIE wprowadziły zakazy na uprawy GMO nikt nie chce udzielić odpowiedzi.
Tak więc to nowe stanowisko RM świadczy o tym, że Rząd RP najwyraźniej woli wspierać ponadnarodowe korporacje niż Polaków. To stanowisko jest dobre tylko dla wielkich korporacji, które chcą kontrolować produkcję żywności w Polsce, w Europie i na całym świecie a to nie ma nic wspólnego z wolnością, ochroną środowiska, dbałością o nasze zdrowie czy też rozwiązywaniem problemu głodu na świecie.
Jadwiga Łopata, laureat Nagrody Goldmana (ekologiczny Nobel)
Sir Julian Rose, Prezes ICPPC
=============
(1) Badania austriackiego rządu potwierdzają, że genetycznie zmodyfikowane uprawy zagrażają płodności ludzi oraz bezpieczeństwu żywności.
Wezwanie do natychmiastowego zakazu genetycznie modyfikowanej żywności i upraw.
Długoterminowe badania zlecone przez Austriacką Agencję ds. Zdrowia i Bezpieczeństwa Żywności, zarządzaną przez Austriackie Federalne Ministerstwo Zdrowia, Rodziny i Młodzieży, a prowadzone przez Uniwersytet Weterynaryjny w Wiedniu, potwierdza że zmodyfikowana genetycznie (GM) kukurydza poważnie wpływa na zdrowie reprodukcyjne myszy. Przeciwnicy GMO, którzy ostrzegali o niepłodności i innych zagrożeniach dla zdrowia, domagają się wprowadzania natychmiastowego zakazu dla GMO w celu ochrony zdrowia ludzi i płodności
kobiet na całym świecie.
Badania prowadzone przez Uniwersytet Weterynarii w Wiedniu dowiodły, że karmienie myszy genetycznie modyfikowaną kukurydzą firmy Monsanto doprowadziło do niższej płodności i mniejszej masy ciała. Jeden z
prowadzących badanie profesorów prof. Zentek powiedział, że była bezpośrednia zależność między spadkiem płodności a dietą GM, i że myszy karmione tradycyjnym zbożem rozmnażały się w bardziej efektywny sposób..
Podczas badania austriaccy naukowcy wykonali kilka długoterminowych prób w ciągu 20 tygodni z myszami laboratoryjnymi karmionymi dietą zawierającą 33proc. kukurydzy GM (NK 603 x MON 810), albo podobnej kukurydzy nie-GM używanej w wielu krajach. W porównaniu do grupy kontrolnej, statystycznie istotna wielkość miotów i spadki wagi szczeniąt zostały udokumentowane w trzecich i czwartych miotach myszy żywionych kukurydzą GM.
Jadwiga Łopata, laureat Nagrody Goldmana (ekologiczny Nobel)
Sir Julian Rose, Prezes ICPPC
Źródło: samorzad.pap.pl
Archiwum aktualności
2022 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12
2021 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12
2020 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12
2019 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12
2018 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12
2017 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12
2016 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12
2015 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12
2014 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12
2013 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12
2012 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12
2011 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12
2010 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12
2009 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12
2008 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12
2007 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12
2006 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12
2005 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12
2004 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12